Śledzie w sosie musztardowym

W tym roku święta są dla mnie wyjątkowe, ponieważ po raz pierwszy przygotowuję je sama, z małą pomocą babci. Na początku myślałam, że nie podołam kolacji na 15 osób, ale im bliżej Wigilii tym bardziej nie mogę się doczekać dzielenia się ze wszystkimi potrawami, które przyrządzę. 
Postanowiłam, że Wigilia będzie typowo staropolska. Tradycyjny karp, barszcz czerwony, kutia, piernik i oczywiście śledzie. I dzisiaj mam dla Was przepis, który znalazłam na kilku innych blogach m.in u Trufli, jednak zmodyfikowałam go na potrzeby smaków mojej rodziny.
Zaznaczam, że warto żeby te śledzie poleżakowały nawet 3 dni. Wtedy oddają najlepiej swój smak, a aromat musztardy jest wisienką na torcie. 



Śledzie w sosie musztardowym

6 matjasów, wcześniej wymoczonych parę godzin w zimnej wodzie
5 łyżek śmietany 18%
4 łyżki majonezu
2 łyżki musztardy sarepskiej
1 łyżka musztardy francuskiej
po szczypcie tymianku, pieprzu świeżo zmielonego i chilli

Wszystko dokładnie ze sobą wymieszać. Matjasy podzielić na mniejsze kawałki i połączyć z sosem. 
Przykryć pojemniczek lub słoik w zależności w czym robimy i odstawić do lodówki. Śledzie są dobre po 2 dniach, ale w 3 dniu smakowały mi najlepiej.






4 komentarze:

  1. Przepiękna taka sałatka, ja właśnie z żoną skończyłem robić :D

    OdpowiedzUsuń
  2. UWIELBIAM! Nie ma lepszych śledzie, niż w sosie musztardowym! ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne, robiłam na tegoroczną wigilię i mogę każdemu polecić!

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dziękuję!

Instagram