Zupa krem z pieczonych warzyw

Podczas pobytu na wsi u rodziny mojego chłopaka dostałam piękną pomarańczową dynię, więc od razu padło na zupę. Upiekłam ją w piecyku razem z pomidorami, cebulą i czosnkiem, wszystko zmiksowałam, przyprawiłam i zagotowałam. Ma oryginalny aromat pieczonego czosnku, nie umiem porównać jej do innej zupy, jest jedyna w swoim rodzaju. Babci też smakowała, więc polecam ją podwójnie.

Zupa krem z pieczonej dynii, pomidorów, cebuli i czosnku

1200 g dyni
4 pomidory
1 cebula
4 ząbki czosnku
bulion, ok. 0,5 l
50 ml śmietanki
słodka papryka
ostra papryka
kurkuma
sól i pieprz

Dynię pokroiłam na mniejsze łódki i obrałam, wydrążyłam nasiona. Pomidory przekroiłam na pół, to samo z cebulą. Czosnek lekko zmiażdżyłam dłonią. Ustawiłam piekarnik na 180 stopni (góra - dół) i wyłożyłam blaszkę papierem do pieczenia. Warzywa piekłam przez 60 minut, dopóki nie były miękkie i zarumienione.
Pomidory obrałam ze skórki, wydrążyłam gniazda, cebulę obrałam z pierwszej skórki, czosnek tak samo.
Wszystko włożyłam do wysokiego naczynia do zmiksowania. Blenduję na gładką masę, bardzo dokładnie. Dolewam bulion, śmietankę, doprawiam do smaku i zagotowuję. Mój luby woli z grzankami, ja wolę delektować się smakiem samej zupki.

Smacznego i do przeczytania!


2 komentarze:

  1. jesienne dary w aromatycznym kremie.to lubię,zastanawiam się nad pomidorowo-paprykową,na dynie przyjdzie mi jeszcze trochę poczekać.u babci w ogrodzie dojrzewają ogromne okazy.czekam na październik:)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dziękuję!

Instagram