Danie nr 1 - Hamburger

Hamburger większości kojarzy się z tanią budką na rogu ulicy w centrum, gdzie mięso przypomina gumowy placek. Ja chcąc to zmienić, postanowiłam zrobić zdrowego i bardzo sycącego hamburgera. 
Soczyste mięso z cebulką, podwójny ser i sos z dodatkiem ogórka konserwowego. Zrobiliśmy go w domu raz i na stałe zagościł w naszym menu. Jedna taka bułka spokojnie wystarcza do zaspokojenia głodu nawet największego łakomczucha (czytaj: mnie. )
Pomysł narodził się po obejrzeniu jednego z odcinków programu Masterchef, w którym Janek zrobił takiego burgera, który w pełni odpowiadał moim wymaganiom. Jego przepis był dla mnie inspiracją, ale wprowadziłam w nim kilka praktycznych zmian. Końcowy efekt tak nas zaskoczył, że przez tydzień codziennie wspominaliśmy jaki to był dobry burger.

Hamburger
(dla 2 osób)

Mięso:
250 g mięsa mielonego najlepiej wołowego, ale może być też dobrej jakości wieprzowo-wołowe
1 mała cebula
ząbek czosnku
świeżo zmielony czarny pieprz, sól morska, papryka słodka

Sos:
3 łyżki dobrej jakości keczupu
2 łyżki majonezu light 
2 ogórki konserwowe
1 mała lub pół dużej cebuli
papryka słodka

Dodatki:
sałata lodowa
ogórek konserwowy, plastry
ser żółty topiony, najlepiej cheedar
2 bułki do hamburgerów, z sezamem

Jeśli chodzi o bułkę do hamburgera, to jeśli ktoś ma zdolności w pieczeniu można upiec je samemu lub zaopatrzyć się w nie w zaufanej piekarni.

Cebulkę i czosnek kroimy bardzo drobno, dodajemy do mięsa. Doprawiamy według uznania, tak aby mięso miało wyrazisty smak. Najlepiej ręką ubijamy mięso tak by wszystko dokładnie się połączyło, wtedy nasz kotlet będzie zwarty po upieczeniu.
Składniki sosu połączyć w oddzielnej misce, dodać drobno posiekane ogórki i cebulę i wszystko wymieszać. Odstawić na 15 minut do lodówki.
Najlepiej żeby jednocześnie robić dwie rzeczy, czyli podpiekać bułkę i piec mięso. Ale oczywiście robimy to w miarę możliwości. 
Na suchej patelni pieczemy mięso ok. 2-3 minut na każdą stronę, a pod koniec smażenia kładziemy na kotleta plasterek sera żółtego.
Bułkę pieczemy również na suchej patelni na złoty kolor.
Kładziemy bułkę, trochę sosu, listek sałaty, ser żółty, kotlet, kilka plasterków ogórka, sos i bułkę.
Taka kolejność zapewnia nam idealną harmonię smaków oraz to, że ser się rozpuści.

Bon appetit! 



6 komentarzy:

  1. Fajne spojrzenie na hamburgery! Może kiedyś się do nich przekonam. Może nie tak bardzo jak do kilku innych przepisów, które u Ciebie wyhaczyłam. Marzę, żeby mieć czas wypróbować je wszystkie. Na razie jestem w temacie zielona... Przyda mi się każda porada, także zaprasza do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie jutro w domu chcialem zrobic hamburgery tak od podstaw z miesa wolowego oczywiscie. Łatwo sie je robi, natomiast ja do tego zawsze robie frytki i jakas salatke np coleslawa bo pasuje. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej. Swietny blog ;) zapraszam do mnie http://alex-faashion.blogspot.com/ można obserwować ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też wolę ostatnio sama sobie zrobić hamburgera.
    Jako że kocham Big Maca :p robię często jego podróbkę w wersji fit: z podobnym sosem oczywiście na bazie jogurtu zamiast majonezu no i bułka pełnoziarnista :) i jest na prawde porównywalnie pyszny, szczególnie gdy sos przeleży noc w lodówce i się odpowiednio przegryzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda genialnie! Jeny ale mi ochoty narobiłaś.... ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. hamburger dobry na kazda okazje :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dziękuję!

Instagram