zupa krem w towarzystwie grzanek

Zupa to zdecydowanie moje ulubione danie, które mogę jeść o każdej porze dnia i nocy. Nieważne czy z grzankami, kluskami czy ryżem. Ważne by była ciepła i zachęcała do zjedzenia swoim kolorem i zapachem. Moja miłość do zup zaczęła się kilka lat temu w Wigilię, kiedy to ''zgubiła się'' zupa grzybowa. Babcia powiedziała cioci żeby zrobiła, ciocia usłyszała, że robi ją już ktoś inny i tak od słowa do słowa każdy robił zupę i nie zrobił jej nikt. Byłam przerażona, no bo jak to tak? Wigilia bez grzybowej? Z pomocą przyszła babcia, która w czasie dzielenia się opłatkiem wyczarowała pyszną jak zawsze zupę grzybową. Wigilia uratowana, a moja miłość do zup urosła do rangi życiowej fascynacji. 
Wiem, że brokułowa już była. Ale ta jest inna, jest lżejsza i łagodniejsza w smaku. Zupa idealna na leniwy dzień, na dobry film, na szybko, zupa dobra na wszystko. 

Zupa krem z brokułów II

1 łyżka masła i 1 łyżka oliwy z oliwek
mała cebula lub pół średniej cebuli
1 ząbek czosnku
4 nieduże ziemniaki
główka brokuła, ok.500 g
wywar warzywny lub na kawałku mięska
sól morska i świeżo zmielony pieprz
2 łyżki śmietany 18%
grzanki 

W garnku podgrzewam masło i oliwę. Najpierw podsmażam krótko ziemniaki pokrojone w kostkę. Około 2 minut, często mieszając na średnim ogniu. Dodaję posiekaną drobno cebulę i czosnek. Podsmażam ok. 8 minut na małym ogniu, mieszając dosyć często. Do garnka wlewam wywar i brokuły. Wszystko gotuję dopóki warzywa nie zmiękną, ok. 10-15 minut. Po tym czasie wszystko miksuję, doprawiam do smaku. Do garnuszka dodaję śmietanę i wlewam trochę gorącej zupy dokładnie mieszając. Przelewam do garnka. Podaję z grzankami. 

Smacznego : ) 




2 komentarze:

  1. Lubię zupy-kremy, może dlatego, że zawsze wybierałam wszystkie pływające marchewki, selery i inne warzywa. A tak, zmiksowane stają się jednością :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zjadłabym, ale klasycznie, nie jako zupę-krem, do których mam wstręt ;)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dziękuję!

Instagram