W poszukiwaniu idealnego ciasta na pizzę

Pizza - ulubione danie chyba większości z nas. Zapach ciepłego ciasta, ciągnący się ser. Lubię ją jeść w małej knajpce z przyjaciółmi, gdzie pozornie mała salka mieści mnóstwo ludzi. Wszyscy siedzą łokieć przy łokciu, głośno rozmawiają, śmieją się. Jednak najbardziej lubię robić ją sama. Zapach drożdży i to oczekiwanie na wyrośnięcie ciasta. Szukam przepisu idealnego. Zawsze jakiś mam na pierwszym miejscu, ale żaden nie jest TYM, właśnie tym, który jest perfekcyjny. Zapraszam do poszukiwań.

1. Pizza na cienkim, chrupiącym cieście
160 g mąki
1 łyżeczka suszonych drożdży instant
2 łyżeczki oliwy
1 łyżeczka soli
100 ml ciepłej wody

Drożdże, sól i ciepłą wodę mieszam do połączenia się wszystkich składników. Dodaję oliwę. Odstawiam na 10 minut. Dodaję mąkę i zagniatam na obsypanej mąką stolnicy dopóki ciasto nie będzie gładkie i elastyczne. Formuję kule, wkładam do miski, smaruję lekko oliwą, przykrywam czystą ściereczką i odkładam w ciepłe miejsce na 1-1,5 godz. Piecyk nastawiam na 240 stopni. Po tym czasie ciasto powinno mniej więcej podwoić swoją objętość. Rozprowadzam na kształt koła na papierze do pieczenia. Formuję brzeg. Nakładam sos i resztę składników. Wkładam do nagrzanego piecyka, wyjmuję gdy pizza się zarumieni.

Smacznego!

Pizzę piekę tradycyjnie - w piecyku. Ale moim małym marzeniem jest nabycie kamienia do pizzy. Jakie macie o nim zdanie?


Sprzedałam aparat i kupuję nowy, stąd tragiczna jakość zdjęć. Przepraszam ;-)

1 komentarz:

Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dziękuję!

Instagram